Rhodesian ridgeback został stworzony w ściśle określonym celu. Zadaniom, które miał do
wykonania, nie był i do tej pory nie jest w stanie podołać żaden inny przedstawiciel
kynologicznego świata. Po dziś dzien rhodesian ridgeback jest wyjątkowym stworzeniem dla tych,
którzy mieli niewątpliwy zaszczyt go bliżej poznać i zrozumieć.
Takiego, jakim go znamy z opisów słynnych afrykańskich myśliwych, z osiągnięć
legendarnych hodowców i wszelkich przekazów, które następnie ujęto we wzorzec rasy,
miłośnicy rodezjanów pragną utrzymac obecnie i w przyszłości.
Ridgeback jest przede wszystkim psem gończym. Charakteryzuje się olbrzymią wytrzymałością,
silą, szybkością i zręcznością - cechami niezbędnymi w tropieniu, ściganiu i osaczaniu dużej
zwierzyny. Często jego ofiara była zraniona, zawsze rozjuszona. Czasami, w rezultacie
długotrwalej ucieczki lub wykrwawienia, zwierzę padało i trzeba było je przyciągnąć. Nie ma
psa innej rasy, który byłby w stanie wlec przez kilkaset metrów martwą eland - najwiekszą z
antylop, czy też samotnie, bądż w pace dwóch, trzech osaczyć 300-kilogramowego lwa. A to wszystko zwykle po
wyczerpującym całodziennym biegu po rozpalonej ziemi pełnej kolczastych zarośli, ostrych traw
i różnego rodzaju insektów, w skwarze afrykańskiego słońca. Nikomu nie był potrzebny pies
ułomny, niezdolny do pracy i pomocy.
Niemal każdy aspekt budowy ciała rodezjana jest odpowiedzialny za wydajność psa.
Ridgeback to maszyna, w której wszystko idealnie ze sobą współgra i żaden ruch nie jest
zbędny. Najbardziej ekonomicznym sposobem poruszania się ridgebacka jest kłus,
w kłusie też najlepiej widać doskonałości i wady budowy.
Ridgeback powinien biec lekko, bez wysiłku, muskając ziemię palcami, pokonując jak
największe odległości przy zużyciu minimum energii. Ślady łap są precyzyjnie wymierzone,
tylne stają w miejscu przednich. Zarys tułowia zamyka się w prostokącie, nieco dłuższym niż
wyższym, idealnie w stosunku 5:4. Nieprawidłowe, kwadratowe proporcje muszą być
rekompesowane w ruchu przez przechylanie się psa na boki lub krzyżowanie kończyn przednich z
tylnymi. To z kolei wpływa na nadmierne zużycie sił, a przy tym pokonywanie mniejszego
dystansu. Dłuższy tułow natomiast rozciąga najsłabszą część ciała - lędżwie, co idzie w
parze z gorszą linią grzbietu i w rezultacie powoduje znaczne osłabienie wytrzymałości i
wydajności psa.
Głęboka, sięgająca łokci klatka piersiowa oraz dobrze rozwinięte przedpiersie
stanowią bazę dla pojemnych płuc i silnych, umięśnionych kończyn przednich. Zbyt szeroki
front jednakże ogranicza zwrotność psa - jeden z wielu unikalnych talentów i bodaj
najważniejszą zdolność ruchową wobec zagrożenia życia.
Od kątowania kończyn zależy ich praca. Pies stara się wyciągać przednie łapy jak najdalej,
tylne zaś pozostają niemal w tym samym miejscu, w którym się odbiły od ziemi.
Zarówno przednie jak i tylne kończyny powinny pokonywać tyle samo terenu i pracować w
idealnej harmonii. Nie ma w biegu czasu na zbędne ceregiele w postaci stawiania drobnych
kroczków, wysokiego podnoszenia łap (niczym konie w maneżu), "kopania" w tył. Tak dzieje się
nie tylko w przypadku zbyt pionowego ustawienia łopatek, również przy zbyt głębokim
kątowaniu kończyn tylnych. Każda wada budowy nogi, w postaci odstajacych łokci, łukowato bądż
krowio ustawionych stawów skokowych, itp., także powoduje anomalie w ruchu.
Na pracę nóg olbrzymi wpływ ma też osadzenie ogona - w biegu powinno być równoległe do linii
grzbietu. Ogon osadzony za wysoko, jest przyczyną krótkiego kłusa
i pokonywania mniejszych odległości, zbyt nisko - krzyżowania łap i zbytecznego zużycia
energii. Ogon stanowi także przedłużenie kręgosłupa i jest integralną częścią struktury
szkieletowej psa. Zrosty kręgów ogonowych są więc poważną wadą kośćca.
Stopy rodezjana to narzędzia do "łapania" gruntu. Czy jest nim skała, czy piach, pies musi
utrzymać równowagę i zapewnić sobie możliwość manewru. Palce powinny więc być silne,
odpowiedniej długości, a ich poduszki chronione sierścią. Krótka, "kocia" łapa nie daje
właściwego oparcia dla ciała, długie, rozcapierzone palce nie wytrzymują pokonywania dużych
odległości i bardzo osłabiają nadgarstki. Pięknie zbudowany pies, posiadający słabe stopy nie
będzie, niestety, długodystansowcem. Nie będzie nim również osobnik o krótkiej bądż słabej
szyi czy zbyt mocnej głowie - wszystko to staje się dla psa jedynie zbytecznym,
niefunkcjonalnym ciężarem.
Powyższe, to tylko niektóre problemy strukturalne, z którymi borykają się rodezjany. Piękno
i istota tej rasy leży, w wielkim stopniu, w ich dynamice - majestatycznym, płynnym ruchu,
łatwym i prostym, który zapewnia idealnie wyważona sylwetka. Tracąc te cechy przez
niewłaściwe kojarzenia czy problematyczne mioty, niszczy się to, za co te psy
podziwiamy i kochamy...
|